25 marca 2016

Czuję wiosnę, czuję miętę...

Zauważyłam, że im jestem starsza, tym lepiej potrafię ustawiać priorytety. Nie latam przed świętami jak kot z pęcherzem, nie przesadzam ze sprzątaniem... Co jest o tyle ciekawym zjawiskiem, że dotyczy pedantki i perfekcjonistki, którą niewątpliwie jestem, nad czym czasem ubolewam. Ale DA SIĘ odpuścić. Ja odpuściłam, nawet okien nie umyłam, bo nie miałam sił po chorobie i pomimo że jakiś czort mi szeptał na ramieniu, żeby się brać do roboty... Nie posłuchałam ;-) W ostatni deszczowy ranek uzbierałam przed sklepem trochę gałązek, żeby upleść gniazdko (miny przechodniów bezcenne). Poszłam z córką na spacer i przyniosłam trochę mchu i bazi do dekoracji (na drugi dzień syn leciał z baziami do śmietnika, bo oblazły je mrówki). W sieciówce kupiłam styropianowe jajka i przemalowałam je na pastelowe kolory. Z dna szafy wygrzebałam miętowe poszewki (ostatnio, jak nigdy,  mam fazę na miętowy kolor). Od taty wzięłam trochę bukszpanu i wstawiłam do wazonu. Od razu zrobiło się radośniej, dopiero teraz poczułam wiosnę!

W końcu pokazuję Wam też wymarzony bujak, który pojawił się u nas przed Walentynkami. Żeby się pobujać, trzeba ustawiać się w kolejce! Pierwotnie planowałam przemalować go na biało, ale odkładam to z tygodnia na tydzień, bo mam słabość do mebli w tym kolorze ;-)

Zmykam i zostawiam Was z migawkami i życzeniami... Uściski!

















17 marca 2016

Wiosenne plakaty - do pobrania

W końcu wyszło słońce, na zewnątrz pięknie, a ja powracam do żywych. Nadal jestem osłabiona po chorobie i nie w głowie mi przygotowywanie dekoracji świątecznych. Świat się nie zawali, jak nie umyję okien, prawda? Zamiast inspiracji wielkanocnych mam dla Was plakaty wiosenne. Będzie mi bardzo miło, jeśli spodobają Wam się na tyle, by zagościć w Waszych domach - jeśli tak, pochwalcie się!

Grafiki przeznaczone są do prywatnego użytku, jeśli chcecie je przekazać dalej (lub pokazać w internecie), należy podać źródło.


Ściskam Was, moi mili podglądacze! :-)




Pobierz wzór 01 | Pobierz wzór 02

Pobierz wzór 03 | Pobierz wzór 04





7 marca 2016

Skrzynka na lekarstwa

Jeśli chodzi o chorowanie, sezon zima 2015/2016 jest dla nas najgorszy od lat. Tłumaczę to sobie tym, że mamy zbyt krótkie i zbyt ciepłe zimy, a przez to wszelkie wirusy mnożą się na potęgę. Niestety, wina leży też po mojej stronie, bo odpuściłam sobie ostatnie szczepienie. Bo się szczepimy, a i tak chorujemy. Bo nie wiadomo, czy to faktycznie coś daje... Bo zaszczepić całą rodzinkę to niemały wydatek... A jednak teraz widzę różnicę w tym chorowaniu, które teraz jest częste, z wysoką gorączką i antybiotykiem. Ratujemy się, czym się da, pod ręką musi być tran i witamina D. Do tego leki na alergie, kropelki, etc... Musi być wszystko na wierzchu, bo inaczej o tym zapominam. Problemem zawsze było to, jak to wszystko ogarnąć, stąd pomysł na pojemnik, który pomieściłby wszystkie te lekarstwa i jeszcze jakoś wyglądał. A żeby było ciekawiej, zrobiłam dwustronny ;-) Która wersja bardziej Wam się podoba?

Zdrówka życzę i pozdrawiam!

















Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...