Jak już wiecie, wszystko co tworzę, wynika w pewnym sensie z potrzeby. Jeśli jakiś pomysł zakiełkuje w mojej głowie, zastanawiam się najpierw, czy jestem w stanie coś takiego zrobić sama. I zwykle to robię ;-) Czasem tylko pewne rzeczy muszą poczekać, aż do tego dojrzeję. I tak było w przypadku pewnego pudełka, które miało stać się przyborem na nici. Miało mieć fajną grafikę i organizer do igieł, które wiecznie gdzieś się zapodziewały. Mój patent nie jest zbyt skomplikowany, wystarczył mi do tego arkusz filcu, który umocowałam za pomocą taśmy dwustronnej. Ot, taki drobiazg, dzięki któremu szycie stało się przyjemniejsze :-)
Piękne pudełko, takie rzeczy zawsze się warto mieć pod ręką, a jeszcze tak pięknie ozdobione! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJest śliczna i bardzo praktyczna :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.
Przemyślana grafika ;)
OdpowiedzUsuńA i u mnie walają się igły, szpilki itp...chyba muszę się zorganizować i ten temat ogarnąć ,ale to jak wyzdrowieje :(
......Pięknie dziękuję za blaszki ;)Krysia
Świetny pomysł i realizacja oczywiście.
OdpowiedzUsuńJak pomyślę, ile ja w swoim życiu zgubiłam igieł.... ;)
Pozdrawiam!
Perfekcyjne, jak wszystko co wyszło spod Twoich zdolnych rąk:-)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba:-)))
Pozdrawiam serdecznie:-)))
Cudne, bardzo mi się podoba. Jako osoba szyjąca zauważyłam, że powinnam opływać w różne udogodnienia i postanowiłam to naprawić. Na razie uszyłam igielnik. Bardzo przyjemnie się szyje, gdy ma się ładne przybory:)
OdpowiedzUsuńOch, świetny gadżet na igły. Przydałoby mi się coś takiego, moje są poupinane przy szpulkach z nićmi. Muszę się i ja jakoś zorganizować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Prześliczne:)
OdpowiedzUsuń