Są takie miejsca, w których czuję, że mogłabym tam zostać na zawsze. I do tych miejsc należą niewątpliwie Pieniny. W tym roku zamiast morza wybraliśmy góry i to był zdaje się bardzo rozsądny wybór, bo plaże ponoć były całkowicie oblężone. Szkoda tylko, że w Pieninach byliśmy tak krótko, bo nie starczyło nam czasu na wszystkie atrakcje - dopiero na miejscu okazało się, że jest ich całe mnóstwo! Złaziliśmy sporo, małe nóżki nieźle się wymęczyły. Ale taki był nasz cel - spędzić ten czas aktywnie. W pierwszy dzień zaliczyliśmy Trzy Korony i Sokolicę. W drugi dzień wybraliśmy się w przepiękną, ale dość długą trasę od Wąwozu Homole, przez Wysoką, Wysoki Wierch i Palenicę, aż do Szczawnicy. Trzeciego dnia odpoczywaliśmy, zwiedzając Niedzicę i Czorsztyn. Ach, żal było wracać!
Te momenty, kiedy z zachwytu widokami wstrzymywałam oddech i po drodze zazdrościłam krowom (!), które pasły się na stokach niczym ich alpejskie koleżanki, z równie cudowną miejscówką...
I te wieczory pełne magii, spędzone przy ognisku, ze świerszczami grającymi tak niesamowicie głośno...
A do tego Tatry na wyciągnięcie ręki...
Nie da się ukryć, że zostawiłam tam swoje serce.
No tak- wraz z mężem w tym roku zakochalismy się w Tatrach. Było wspaniale:)))))
OdpowiedzUsuńNo nie można się nie zakochać! :-) Pieniny też polecam :-) Pozdrawiam
UsuńCudowne wakacje, piękne zdjęcia:-))))))) Dzięki za tą wirtualną wycieczkę:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Anitko, polecam! Buziaki!
UsuńPieknie tam!
OdpowiedzUsuńBardzo! Pozdrawiam :-)
UsuńDla takich widoków faktycznie można stracić i serce i głowę :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
pozdrawiam, Ania
Jeśli planujesz wybrać się w góry w przyszłym roku to polecam gorąco! Buziaki!
UsuńWspaniała wyprawa! A miłość do gór, zaszczepiona w małych serduszkach mimo bolących małych nóżek, bezcenna.
OdpowiedzUsuńA mi od razu w uszach dźwięczą ballady śpiewane przy ognisku ech.
Serdeczności przesyłam:)
Och, mam nadzieję, że kiedyś będą wspominać te chwile z rozrzewnieniem. I że będą starych rodziców zabierać ze sobą w góry :-D :-D :-D Pozdrawiam cieplutko!
UsuńPięknie! Aż się wierzyć nie chce, że niektóre z tych zdjęć zrobione są w Polsce :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ujęcia.
Dobrze to ujęłaś! Dech zapiera, kiedy widzę zdjęcia z Norwegii, Bułgarii, Ukrainy... Ale w Polsce jest jeszcze tyle gór, tyle szczytów niezdobytych...! Przysłowie "Cudze chwalicie.." w tych czasach nabrało sensu. Warto odkryć rodzime zakątki, oj warto! Pozdrawiam
UsuńJakie piękne wspomnienia!
OdpowiedzUsuńJa to wszystko mam na codzień ale i tak bardzo doceniam to w jakim pięknym miejscu mieszkam ;)
Moja ukochana SOKOLICA, TRZY KORONY, WYSOKA... eh... tak mi tu dobrze...
Pozdrawiam :) :*
Wiem i zazdroszczę Ci tego Edytko! Pozdrawiam!
UsuńPrzepiękne widoki, warto dla nich zwiedzić te miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Warto! Buziaki! :-)
UsuńFantastyczne widoki i piękne zdjęcia. Byłam w tym rejonie dawno temu, więc tym bardziej dziękuję, że mogłam powspominać.........
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko!
Usuń