Dziś przedstawiam Wam kolejne zakładki do książki, tym razem haftowane na taśmie z ozdobnym brzeżkiem, podszyte z tyłu filcem i oczywiście z mega chwostem, w formacie 5x21cm. Projekt na chwilę, w sam raz żeby zaspokoić nagłą chęć na wyszywanie i w krótkim czasie zobaczyć w pełni efekty swojej pracy. Pierwszy raz wyszywałam zakładki, ale na pewno nie będą to ostatnie zakładki, jakie wyszły spod mojej ręki - jak dla mnie efekt wart zachodu.
Tak się u mnie akurat składa, że na czas letni rzucam hafty w kąt i sięgam po szydełko. To dlatego, że w wakacje dużo czasu spędzam na placu zabaw, a co może na placu robić mama - prócz plotkowania, opalania się lub czytania? W takiej sytuacji lepiej wziąć ze sobą dla zabicia czasu włóczkę i szydełko, zamiast całego tego majdanu w postaci zestawu mulin, schematu, nożyczek czy czego tam jeszcze... Może tym sposobem zdążę zrobić kolejny kocyk przed jesienią ;-)
Tak się u mnie akurat składa, że na czas letni rzucam hafty w kąt i sięgam po szydełko. To dlatego, że w wakacje dużo czasu spędzam na placu zabaw, a co może na placu robić mama - prócz plotkowania, opalania się lub czytania? W takiej sytuacji lepiej wziąć ze sobą dla zabicia czasu włóczkę i szydełko, zamiast całego tego majdanu w postaci zestawu mulin, schematu, nożyczek czy czego tam jeszcze... Może tym sposobem zdążę zrobić kolejny kocyk przed jesienią ;-)
Piękne zakładki, cudny wzór!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńZakładki są cudowne. Piękne są te motyle. Jestem nimi zauroczona. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMnie też zauroczył ten wzór. A wiesz, że są jeszcze obrazki z tymi motylami? Fajny komplecik. Pozdrawiam
UsuńZachwycam się :)) i jednocześnie zachodzę w tzw. głowę co to za wzór bo z takim się jeszcze nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
To wzory Vervaco "Butterfly on flowers" i "Monarch butterfly on flowers" :-) Pozdrawiam
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńO matko moja! No Ty jak już coś zrobisz to mi szczęka opada... przepiękne te zakładki! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Edytko :-) A może sama spróbujesz coś wyhaftować? Satysfakcja gwarantowana :-)
UsuńZakładki świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńOch przepiękne, bardzo zdolne masz rączki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńOjej.. Śliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPrześliczne zakładki, aż szkoda je chować między kartkami.......
OdpowiedzUsuńNo tak, patrząc na to z tej strony faktycznie szkoda ;-) Dziękuję :-)
UsuńPiękne !
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńCokolwiek wychodzi spod Twoich rąk jest perfekcyjne:-)) Piękne są te zakładki:-)))
OdpowiedzUsuńMarzy mi się zrobienie narzuty szydełkiem, ale na to jeszcze chyba przyjdzie poczekać:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)))
Dziękuję :-) Ja cały czas robię narzutę/kocyk, powoli, cierpliwie (choć cierpliwa nie jestem). Działaj, bo ciekawa jestem, co wymyślisz :-)
UsuńPrawdziwe unikaty. Piękne
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńWspaniałe zakładki. Precyzyjny haft zachwyca mnie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńFajne :)
OdpowiedzUsuńA jakie świetne pomponiki.
Pozdrawiam.
Dziękuję :-) Chwosty też handmade ;-) Tak mi się wymyśliło :-D
UsuńPiękne zakładki :) Cieszę się, że do Ciebie trafiłam :) Piękne prace!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Mnie również bardzo miło! Pozdrawiam
UsuńMogłabyś napisać w jaki sposób wykończyłaś te zakładki? Są po prostu piękne
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Wyszywałam je na specjalnej taśmie ozdobnej (kanwa z ozdobnym brzegiem, kupiłam w pasmanterii) i podszyłam białym filcem. Następnym razem użyję jeszcze fizeliny, żeby je usztywnić. Pozdrawiam!
UsuńTrafiłam tutaj...przypadkiem, szukając komody z maleńkimi szufladami. Twój szaro grafitowy mabelek jest wspaniały, świetna inspiracja. Ale przeglądam wszystkie prace i przy każdej kolejnej wzdycham z zachwytu. Piękności :). A te zakładki są magiczne, śliczne. Czy jest szansa na zakupienie takich zakładek?
OdpowiedzUsuń