Moją słabość do wzorów Johna Claytona już znacie - tym razem wyhaftowałam Stonehenge. W przeciwieństwie do pozostałych, wyszyty jest krzyżykiem i dwoma nitkami, a nie półkrzyżykiem i trzema nitkami. Ponieważ większość tych wzorów posiada kolory mieszane, zawsze miałam problem, jak sensownie wymieszać dwa kolory, jeśli używa się trzech nitek :-] No ale skoro już zaczęłam w ten sposób, wszystkie obrazki miały być takie same. Często więc improwizowałam. Przy panoramie ułatwiłam sobie pracę. Widzicie na zbliżeniu krzyżyków wymieszane kolory? Pozornie łatwy wzór, a jednak dość trochę mnie wymęczył.
Pokazywałam Wam już ścienną galerię z obrazkami Claytona - jest ich już tyle, że gubię się, kiedy mam określić kolejność wyszywania. Po ostatnim remoncie miałam problem z zawieszeniem obrazków w odpowiedniej kolejności. Dlatego pokusiłam się o zestawienie. Z początkowymi nie było problemu, ale z późniejszymi nieźle się nagłówkowałam. Już teraz widzę, że niektóre muszę pozamieniać miejscami. No cóż, takie moje skrzywienie... :-D
Pomimo że moja kolekcja znacznie się rozrosła, do wyszycia pozostało mi jeszcze całkiem sporo wzorów z tej serii. Za jakiś czas zapewne znowu do nich wrócę, tymczasem zabrałam się za coś innego dla odmiany.
Cudownie byłoby odwiedzić chociaż część z tych miejsc... :-)
Cudownie byłoby odwiedzić chociaż część z tych miejsc... :-)
Buziaki!
zastanawiam się jak zniesiesz że ten obraz jest w poziomie i "odstaje" od reszty ;)
OdpowiedzUsuńClayton ma serię w pionie, za którą zabrałam się w pierwszej kolejności oraz serię panoram, którą zaczęłam obrazkiem Stonehenge, tak że luzik, z czasem się tego uzbiera ;-) Pozdrawiam!
UsuńSuper zbiór:)
OdpowiedzUsuńo WOW ! Jestem pod wielkim wrażeniem
OdpowiedzUsuńcuda!
Jestem pełna podziwu dla ciebie i twoich prac, dla twojej pracy i wytrwałości. Stonehenge to jedno z fajniejszych i tajemniczych miejsc na świecie, niezwykłym fartem udało mi się je kiedyś zobaczyć na własne oczy. Przy okazji o Stonehenge śpiewali Ylvis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Randaksela
Zazdroszczę! Chciałabym tam kiedyś pojechać :-)
UsuńPięknie wyszedł ten haft pani ma talent♥♡♥
OdpowiedzUsuńPiękny haft, po prostu rewelacja, zbieram szczękę z podłogi ;)
OdpowiedzUsuńNo imponująca kolekcja!
OdpowiedzUsuńCiągle i wciąż...podziwiam!
OdpowiedzUsuń:)
Piękny haft ;) Śliczna kolorystyka ;)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńKrzyżyk i dwie nitki, półkrzyżyk i trzy nitki - nie mam zielonego pojęcia o co chodzi... Ale obrazek jest śliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne! :)
OdpowiedzUsuńM.
dużo tego masz :)
OdpowiedzUsuńJakkolwiek są piękne i wyjątkowe te obrazki, to wygląda mi to na natręctwo i obsesję :) Oby wszystkie dawały takie wspaniałe rezultaty! Podziwiam Twoją cierpliwość i wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Obsesja na punkcie haftu i serii Claytona - to by się zgadzało ;-) Pozdrawiam!
UsuńWspaniała kolekcja. Wszystkie obrazki wyjątkowe. Podziwiam, wykonanie a przede wszystkim cierpliwość. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHi ! I love your blog , you have a ves follower from Chile
OdpowiedzUsuńAngelica