Przeprosiłam się z decoupage. Żeby jakoś wyżyć się artystycznie. Poza tym dawno nie robiłam kuferków, no i te wszystkie przydasie patrzyły na mnie tak żałośnie z szuflady... Nie da się ukryć, że do dekupażu potrzeba dużo cierpliwości, a ja nie znoszę, kiedy szybko nie widzę efektu (wyjątek stanowią hafty, ale to już inna bajka). Podkład z jednej strony pudełka, potem z drugiej, przeszlifować, warstwa jednej farby, potem drugiej, czekać aż przeschnie, paper ryżowy, lakier bezbarwny, znowu czekanie, ornamencik, znowu czekanie... Zrobienie tego kuferka zajęło mi tydzień!
Właściwie miała to być szybka robótka - dwa kolorki, kropeczki, aniołek i tekst w środku, bez żadnego postarzania. Najwidoczniej nie potrafię najprościej, musiało coś się dziać w tej pracy, musiało być na bogato i z pazurem. I są przetarcia, papier ryżowy, ornamenty, transfer. I znowu pojawia się tasiemka, której użyłam w poprzedniej pracy - no cóż, inne mi nie pasowały, żadne tam koronki w trzech odcieniach, przymierzyłam czarną i to była ta "kropka nad i"!
A kiedy skończyłam pudełko, pomyślałam sobie, że ta herbaciarka z powodzeniem może być kuferkiem na biżuterię albo... niciakiem.
Zmykam, żeby zabrać się do pozostałych niedokończonych prac. Uściski!
Na wszelakie drobiazgi jak znalazł :) Super!
OdpowiedzUsuńPudełeczko jest cudowne...może i ja powinnam się przeprosić z decoupagem? Już baaaaaaardzo dawno nic nie ozdobiłam:-(
OdpowiedzUsuńChyba mnie zmotywowałaś by coś z tym zrobić.
Pozdrawiam:-)
Ojej, jaki ładny! I kolory i motyw, wszystko pięknie razem wygląda! Śliczna praca!
OdpowiedzUsuńPiękny efekt!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne !!!!!!!
OdpowiedzUsuńHe,skąd ja to znam-ja też lubię widzieć natychmiastowy efekt końcowy wykonywanej przeze mnie pracy handmade ;p
Buźka!
Tydzień? Uff, praca dla cierpliwych ale efekt rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPiękna praca:)
Wow! wow! wow! Anata - jesteś mistrzynią świata w tej dziedzinie!
OdpowiedzUsuń:)
:*
Wielkie brawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Prześliczna szkatułka!!!
OdpowiedzUsuńPudełko jest stylowe ma klasę i szyk! Zgadzam się z Tobą nic innego nie pasowało, jak tylko ta czarna tasiemka!!!. Kokardka na serduchu tylko podkreśla Twój przemyślany projekt ma herbaciarkę.
OdpowiedzUsuńAle piękny i taki anielski :) Mój blog Ma i Bla przy okazji zapraszam do siebie na CANDY :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczko! Ja jeszcze staram się robić decoupage ale ostatnio zaczyna mi brakować do niego cierpliwości...
OdpowiedzUsuńPiękna, staranna praca
OdpowiedzUsuń:)
piekna
OdpowiedzUsuńPiekne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna! :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że sie przeprosiłas z decoupagem, kuferek jest cudowny. Nie porzucaj tej techniki, jestes perfekcyjna!
OdpowiedzUsuńOj lubię te Twoje prace podziwiać. Piękne pudełeczko :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPo prostu WOW!!! Mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńCudowna, pięknie wykończona. To prawda do decoupagu trzeba mieć sporo cierpliwości. Ja też lubię widzieć szybko efekty swojej pracy a tu trzeba czekać, nakładać kolejne warstwy, ale jak się raz spróbuję to później wciąga:)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wygląda ta skrzyneczka. Napis w środku cudny!! Czy mogłabym kiedyś go powielić w swoich pracach? Pozdrawiam i miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńDziękuję :-* Jasne, powielaj, nie wiem czyj to cytat niestety. Pozdrawiam!
UsuńMiła dla oka i ślicznie wykonana praca :)
OdpowiedzUsuńPiękna, gustowna, stylowa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szkatułki...piękna ♥
OdpowiedzUsuńOooo jaka klimatyczna, lubię takie :)
OdpowiedzUsuń