Zdarzają się czasem takie momenty, które potrafią podbudować kogoś, kto już zaczął wątpić w swoje szczęście. Niby drobiazg, a cieszy jak wygrana w totolotka. Przytrafiają się raz na jakiś czas i przywracają do pionu.
Ostatnio jednym z takich momentów była wygrana w drewnianym konkursie Baba Ma Dom - przyjechała do mnie deseczka od Drzazgi i Drobiazgi, tak piękna, że aż szkoda jej używać! Oglądaliśmy ją z M. z każdej strony zastanawiając się, jak się robi takie cudo. Jest niesamowita, ja jej będę używać chyba jedynie do serwowania ;-)
Inne przyjemności to prezenty z jakiejś okazji i te bez okazji... Pamiętacie mój post o skorupkach? Małymi kroczkami spełniam swoje zachcianki, opróżniając skarbonkę z kasą ekstra przy okazji fajnej promocji albo naprowadzając kogo trzeba przy okazji jakiegoś mojego mini święta. Skorupkomania objęła u mnie również Happy Mugs. Od razu zaznaczam, że ten post nie jest (niestety) sponsorowany ;-) Wprost uwielbiam te kubeczki i z niecierpliwością wypatruję nowych wzorów - spójrzcie jakie wrzuciłam na moją listę "must have"! Rewelacja po prostu! Zastanawiam się tylko, czy te wzory pojawią się u nas w sklepach? Niby nic - mały, kolorowy kubeczek, a jednak coś w sobie ma, że gdy piję w nim herbatę, każda chwila rośnie do rangi małego święta. Zabrzmiało patetycznie, ale to fakt, że paszcza mi się cieszy w takich momentach :-D
Inne przyjemności to prezenty z jakiejś okazji i te bez okazji... Pamiętacie mój post o skorupkach? Małymi kroczkami spełniam swoje zachcianki, opróżniając skarbonkę z kasą ekstra przy okazji fajnej promocji albo naprowadzając kogo trzeba przy okazji jakiegoś mojego mini święta. Skorupkomania objęła u mnie również Happy Mugs. Od razu zaznaczam, że ten post nie jest (niestety) sponsorowany ;-) Wprost uwielbiam te kubeczki i z niecierpliwością wypatruję nowych wzorów - spójrzcie jakie wrzuciłam na moją listę "must have"! Rewelacja po prostu! Zastanawiam się tylko, czy te wzory pojawią się u nas w sklepach? Niby nic - mały, kolorowy kubeczek, a jednak coś w sobie ma, że gdy piję w nim herbatę, każda chwila rośnie do rangi małego święta. Zabrzmiało patetycznie, ale to fakt, że paszcza mi się cieszy w takich momentach :-D
Uściski!
Aneta
Deska jest rewelacyjna :-). Takie kolorowe kubeczki mogą poprawić humor :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakie niby drobiazgi cieszą ,oj cieszą-wiem coś o tym :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam kubeczki Krasilnikoff,mimo iż nie mają "uszka" do trzymania.No twoja kolekcja jest już pokaźna,ja mam tylko dwa-w tym jeden beżowy w gwiazdki z twojego Must have ;p
Deska cudna , a kubeczki urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Szkoda, że nie mają uszu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo super, że potraficie cieszyć się drobiazgami, spełnionymi małymi marzeniami... My w domu też tak mamy, gdy uda się coś kupić lub zrobić mamy radochę.. Decha w dechę:) Pozdrawiam Anetko!
OdpowiedzUsuńMożna się zakochać w tych kubeczkach, są śliczne, a deska niesamowita :)
OdpowiedzUsuńDeska świetna, ale kubeczki powalają. Testuję ostatni trzy rodzaje herbat, więc przydałyby się takie ładne...........trzy i te zdrowe herbatki byłyby jeszcze zdrowsze, hehe. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnej wygranej! :) Deska razem z kubeczkami tworzy piękny duet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Kubeczki są przepiękne. Deski rzeczywiście żal używać :)
OdpowiedzUsuńTy szczęściaro, desko jest świetna :)
OdpowiedzUsuńA te kubeczki przepiękne.
Pozdrowionka :)
Cudne kubeczki i masz rację chwile z kawą to celebracja :) A deska jaka rewelacyjna , od lat takiej pragnę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystko!!!
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie uzależnionych od Happy Mugs:-) Ja również nie mogę się tym skorupom oprzeć
OdpowiedzUsuńi każdy nowy wzór mi się podoba, a herbatka z Happy Mugs smakuje o wiele lepiej niż ze zwykłego kubka:-)
Pozdrawiam:-)
Piękna kolekcja kubków :) Też kocham kubki i nie wyobrażam sobie porannej kawy w czymś co mi sie nie podoba... :)
OdpowiedzUsuńMoi strasznie tłuką. Duże straty bym miała. Kubeczki rzeczywiście śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne kubeczki ;) Deseczka rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńKubki sa cudowne, chętnie widziałabym je u mnie w kuchni:) (Gdybym jeszcze tą kuchnie miała :P :D ) Pozdrwaiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kubki! :)
OdpowiedzUsuńSUper deseczka i kubki też fajowe!
OdpowiedzUsuńpiękne! w końcu do Ciebie trafiłam, nie skojarzyłam, że wydziwianki rudej z insta i red artist to jedna osoba;) bede zaglądać;)
OdpowiedzUsuńpodobne kubasy były w pepco
OdpowiedzUsuń