W tym roku nie poszalałam z jajkami decu, bo nie wyrobiłam, za to namalowałam i uszyłam zajączka, który mi się marzył (jeśli komuś się podoba, chętnie wykonam, ale zaznaczam, że na tę Wielkanoc już nie wyrobię ;-)). Zajączek jest malowany farbami do tkanin, wszystko ręcznie, choć pewnie łatwiej byłoby zrobić nadruk szybciej innymi metodami (ale na pewno nie taniej). Oczywiście doszły nowe podusie - od razu zrobiło się wiosennie i energetycznie.
Generalnie nie przepadam za szyciem, szyję jak czegoś potrzebuję i w dodatku muszę mieć natchnienie, bo inaczej pozbywam się resztek cierpliwości, szlag mnie trafia i nic nie wychodzi... Dlatego szyję raz na jakiś czas, jak tylko kupka rzeczy wymagających szycia osiągnie niepokojące rozmiary i zacznie mi się wysypywać z szafy. Wówczas lecę do mamy po maszynę i szyję wszystko, łącznie z wymianą zamków, podwijaniem spodni i naszywaniem łat na kolana ;-) Tym razem pierwszy raz szyłam coś z wypustkami (m.in. zajączek), czyli jak by nie było podnoszę sobie poprzeczkę. Spodziewajcie się kilku następnych postów "szyciowych" :-).
O ja cię-jestem pod wrażeniem ! Ta podusia zając jest genialna!!!! I że to niby twój pierwszy raz wypustką? No to kochana szacun-wyszło kapitalnie!!!!
OdpowiedzUsuńChyba się rozgoszczę u ciebie na dłużej -mogę? :))
Pozdrawiam!
W gruncie rzeczy to nie takie trudne, więc skoro ja sobie jakoś dałam radę... ;-) Niebawem jeszcze wrzucę coś z wypustkami. Dzięki za miłe słowa, rozgość się, będzie mi bardzo miło :-)
UsuńPatrzę i patrzę i nie mogę uwierzyć, że podusia zając malowana ? :)
OdpowiedzUsuńKochana! piękna, cudna - więcej takich!
BRAWO :)
Dzięki, takie słowa potrafią zmotywować! :-)
UsuńNaprawdę malowana, fajny sposób, żeby zrobić małym kosztem coś wyjątkowego. Jeszcze nieraz coś zmaluję :-D
JEST I ON! ;) Boski!!! :) gdybyś nie napisała, że malowany to w życiau bym się nie domysliła! ;))) Bardzo oryginalna...
OdpowiedzUsuńProjekt jest, więc nadruk też byłby możliwy :-) Ale testuję farby do tkanin, poza tym tak wychodzi taniej.
Usuńps. gdzie kupiłaś te poszewki! bo chyba coś mnie minęło...;) pytam o biało-czarne ;)
OdpowiedzUsuńUszyłam, materiał z drecotton.pl ;-)
Usuńyhy...no tak :) maszyna mojej mamy też jest u mnie ostatnio na wakacjach to pewno też sobie uszyje... ;]]]
Usuńfajny ten zając :D
OdpowiedzUsuń:-* :-)
UsuńTwój zajączek to mistrzostwo! Perfekcyjne wykonanie, trudno uwierzyć, że jest ręcznie malowany!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam:-)
Hehe chyba muszę pokazać rysunek ołówkiem ;-)
UsuńPrzepiękny zając, podziwiam kunszt :)
OdpowiedzUsuńDzięki, warto się postarać, żeby usłyszeć tyle pozytywnych opinii, sam projekt był trochę czasochłonny, wykonanie (malowanie i szycie) nieco mniej, ale jak widać się udało :-)
UsuńZajączek robi wrażenie:) Masz ogromny talent!
OdpowiedzUsuńPoduszki z wypustkami wyglądają jakoś lepiej prawda?
Pozdrawiam :)
Dziękuję :-)
UsuńPoduszki na pewno wyglądają bardziej elegancko z wypustkami. Niestety przy szyciu czarno-białych poduch zabrakło mi wypustki ;-)
Wow niesamowite :) Pięknie wykonane zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńChodzą mi po głowie jeszcze inne pomysły :-)
Jestem pod wrażeniem, zając profesjonalny! :D Cudny jest! :D
OdpowiedzUsuńI zapraszam do mnie na słono - słodki mazurek:
http://codzienne-przyjemnosci.blogspot.com/
Ojej! Jaki cudny królik :) Wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńCudowny - link dodany dziękuję
OdpowiedzUsuńOj chyba się zakochałam w tym "zajęcu" <3
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy!
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)