Chroniczny brak czasu dopadł i mnie. Wręcz zmusiłam się, żeby pstryknąć fotki i w końcu coś tutaj pokazać, bo jak tak dalej pójdzie, blog zaczną spowijać pajęczyny ;-) Nie próżnuję, zmagam się z remontem! I zadaję sobie pytanie, po jakie licho? Nie cierpię tego remontowego bałaganu, kurzu, chaosu, po co po raz kolejny się w to wpakowałam? I niecierpliwię się, dlaczego ta farba tak wolno schnie, ciągle latam ze szmatą i wycieram zewsząd ślady po farbie, i padam ze zmęczenia na twarz. Po czym paszcza mi się uśmiecha na widok zmian :-D
No ale do rzeczy - dzisiaj po raz kolejny mini blaszki na lodówkę, ochrzczone blaszkomagnesami. Niektóre wzory przeskoczyły na blaszki z poduszek lub serc, inne zrobione na próbę. Które najbardziej przypadły Wam do gustu?
No Kochana chyba robiłaś masową produkcję :), ale gratuluję, bo wyszły świetnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Hehe takie malutkie szybko się robią ;-) Dzięki i pozdrawiam!
UsuńDomowa fabryka! :)
UsuńA więc REMONT! :] Już się nie mogę doczekać efektów!
OdpowiedzUsuńA blaszki - blaszeczki? Mistrzostwo!
:*
Dzięki :-* No remont, remont, szczerze mówiąc już mam dość, zabrałam się dodatkowo za rzeczy, które planowałam na... wiosnę 2016 ;-)
UsuńRewelacyjne - wszystkie :) A ja także tkwię w niedoczasie :(
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńFajne określenie, dokładnie oddaje klimat :-)
Niestety remonty nie należą do przyjemnych czynności ale jeśli się chce mieć efekt,to trzeba się przemęczyć ;p A zazwyczaj z remontami jest tak,że planowany jego czas wydłuża się ;p
OdpowiedzUsuńBlachy cudne!!! Uwielbiam takie dodatki :)
Właśnie mi się przedłuża ten remont... ;-)
UsuńKarmelko chyba musimy zrobić jakąś wymiankę, co Ty na to? ;-)
Superowe magnesy, napisy bardzo zabawne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-*
UsuńZrozum człowieka ... narobi się, nawścieka ... a potem znów robi remont ;))
OdpowiedzUsuńSpokojnie pójdzie szybciej niż budowa naszych autostrad i jak to mawiali w kultowej komedii: Będzie Pani zadowolona ;)))
A blaszki super są ... podobają mi się najbardziej to z Bogiem i Mamą i drogą na szczyt :)) !
Dobrego "poślizgu" na szmacie czekamy na raport nadzoru ;))
Pozdrawiam
A.
Poślizg jest, i nie na szmacie, ale w ogóle coś się przeciąga ten remont ;-) Oczywiście zdam relację. Efekt mnie zaskoczył :-D
UsuńNo świetne magnesy!!!! Ta wiewióra :))
OdpowiedzUsuńNo wiewiórę pokochałam od pierwszego wejrzenia :-) Buziaki!
UsuńBóg nie może być wszędzie .... mogę ten motyw zmalować na poszewce ? jest nieziemski :) wiewióra jest czadowa, u mnie w końcu skończyło się malowanie na raz całej chałupy więc Cię doskonale rozumiem :)
OdpowiedzUsuńMaluj, maluj. Mogę Ci podesłać grafikę jak chcesz. Ściskam!
UsuńJestes mistrzynią nie tylko blaszkowa ale przede wszystkim grafikową :) Nie mogę sie napatrzec na dzieła,które tworzysz. Chciałabym się raz obudzić i otworzyć komputer a tam niespodzianka - grafiki jak marzenia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, zachwycona Ania
Dzięki Aniu. Wiesz, że ze mnie taka Zosia-samosia, nie ma to jak połączyć swoje umiejętności ;-) Buziaki!
UsuńPodziwiam bo lubię blaszki :-). Ten o mamie jest super. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńMoja mama po przeczytaniu tego hasła stwierdziła, że nie jarzy... ;-) Dzięki i pozdrawiam!
UsuńJaki świetny pomysł. Bardzo ładne, rewelacja.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam!
UsuńŚwietne, pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńDzięki :-*
UsuńBlaszki fantastyczne! Każda jedna tak samo mi się podoba- nie mam ulubionej, wszystkie bym zgarnęła :D
OdpowiedzUsuńWszystkie są do zgarnięcia ;-) Uściski!
UsuńWszystkie są świetne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :-*
UsuńWspaniałe magnesy , napracowałaś się przy nich, ale efekt znakomity :))
OdpowiedzUsuńTaka praca to sama przyjemność :-) Dziękuję i przesyłam uściski!
UsuńWszystkie mi się podobają..WOW! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki, Kasiu. Pozdrawiam!
UsuńŁał, super! Co jedna to piękniejsza:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-*
Usuńświetne sa
OdpowiedzUsuńDzięki, ściskam! :-)
UsuńHah! Znam to uczucie kiedy odliczasz sekundy kiedy ta farba w końcu wyschnie i będzie można poustawiać meble i wziąć się za sprzątanie ale już takie ostatnie... niestety remonty nie są fajna... wiem z własnego doświadczenia ale efekt później zazwyczaj jest bardzo fajny i rekompensuje trochę ten cały remont :) Co do blaszek to jestem pod wrażeniem, wszystkie bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie na jesienne inspiracje! www.homemade-stories.blogspot.be
Ale śliczne:-) U nas remont dopiero przed nami i baaaardzo trudno mi się wziąść za niego:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Katarzyna
Ważka wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJeeej! Są świetne! Trudno byłoby mi zdecydować się na jedna! :)
OdpowiedzUsuńAle to fajne! Super jest to hasło: Przestań narzekać, że masz pod górę.....
OdpowiedzUsuńNo w sam raz dla dzieci!
Zostaję na dłużej u Ciebie.
łał! Podziwiam cię za pracę. Najlepsze moim zdaniem to z królową i Bogiem, który stworzył mamę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Randaksela
Pudełko w piwnicy trochę handmade
Zorza poranna trochę słów