Nie wyobrażam sobie domu bez roślin. Nie wyobrażam sobie domu ze sztucznymi roślinami, bo ktoś rzekomo nie ma ręki do kwiatów. Nie trzeba dużo zachodu przy roślinach, wystarczy je systematycznie podlewać, czasem przyciąć, zebrać suche liście, niektóre podlać nawozem od czasu do czasu i oto cała filozofia. Rozsadzanie czy też walka ze szkodnikami to już wyższa szkoła jazdy, ale to wszystko można znaleźć w necie, albo zapytać w sklepie ogrodniczym. Przyznam się bez bicia, że też zdarzały mi się wpadki - zalanie i uśmiercenie kaktusa czy zaraza przywleczona na bluszcze. Ciągle walczę z przędziorkami, które upodobały sobie właśnie moje ukochane bluszcze. Ale takie sprawy nie mogą nas zniechęcać do uprawy roślin doniczkowych, które są najpiękniejszą ozdobą każdego pomieszczenia.
Kaktusy uwielbiam - zawsze marzyło mi się zastawienie południowego okna masą kaktusów i w końcu dopięłam swego. Gliniane doniczki sama przemalowałam, nadając im nieco rustykalnego charakteru. Żeby nie zbankrutować na osłonkach, do pozostałych kwiatów zrobiłam plecionki z gazet, które później zabejcowałam na kolor orzecha i część nich ozdobiłam bawełnianą koronką. Jedynie storczyki pozostawiłam w przezroczystych doniczkach, niestety plastikowych - raz, że podobno korzenie też mają mieć dostęp do światła, a dwa - że nie ma na rynku tak dużych przezroczystych ozdobnych osłonek na storczyki. Ale w sumie to też ma swój urok, więc nie narzekam, byleby nadal pięknie rosły - a ich kwitnienie zaczyna się od czerwca i trwa kilka miesięcy. Wystarczy je tylko podlewać nawozem w okresie kwitnienia - ja robię to raz na tydzień i to wystarcza. Większość moich storczyków to okazy kupione po przekwitnięciu na 70% przecenie!
Ja też uwielbiam kwiaty niestety przez ogrzewanie podłogowe większość niestety wylądowało w koszu. U mnie królują storczyki i zamiokulkas. Szczególnie zamiokulkas mnie zadziwia, bo z jednej doniczki zrobiło się już sześć i kolejne czekają na rozsadzenie.
OdpowiedzUsuńZamię też mam, rozsadzoną na cztery doniczki ;-) Tutaj akurat jej zabrakło, bo nie chciała się fajnie sfotografować ;-)
UsuńWow! Cudna kolekcja kaktusów!! ;) W ogóle masz dużo roślinek. Ja niestety cierpię na brak parapetów - wszystkie okna balkonowe :(
OdpowiedzUsuńPodziwiam twoje roślinki, miłego dnia ;))
O, to zazdroszczę bardzo tych okien! :-)
UsuńRośliny (najlepiej jakieś większe okazy) można po prostu postawić na podłodze przy tych dużych oknach, na pewno będzie to zjawiskowo wyglądać. Albo znaleźć jakiś piękny stojaczek, od razu na kilka okazów. Pozdrawiam!
Jaki busz :) Tylko pozazdrościć :D
OdpowiedzUsuńHehe, no lubię tak, za to z podlewaniem dużo roboty ;-)
UsuńZgadzam się - w całości. Zielone w domu być musi. Sztuczne to szczyt obciachu. Co do kwiecia... mam 2 kaktusy i ale był czas ze miałam ich około 20 gatunków. Co do grubosza tzw. drzewko szczęścia " muszę je zdobyć i od początku formować, wtedy jest estetyczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety nie potrafię formować gruboszy, rosną jak chcą :-P A ślicznie wyglądają w postaci drzewka. Co do sztucznych kwiatków - w moim przedpokoju czasem by się przydał sztuczny bluszcz, żadne kwiatki tu nie rosną... :-(
UsuńAle zielono! Zazdroszczę :), ja niestety ręki do kwiatów nie mam :(. I choć je zwłóczę to i tak nie umiem ich wyhodować :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Martuś, powiedz lepiej, że zapominasz podlewać ;-) Ale na to też jest rada, wystarczy ustawić przypomnienie w telefonie ;-) Nie zrażaj się!
UsuńU mnie dużo skromniej z kwiatami. Mam dosyć dużego fikusa beniamina, którego odratowałam. Mam dracenę, zamiokulkasa i guzmanię. I jednego storczyka, który już trochę czasu nie kwitnie, ale wierzę w niego, że weźmie się do życia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Guzmanię musiałam wygooglować ;-) Miałam, ale padł mi niestety, ale jakoś mi do wnętrza nie pasował. Moje storczyki po przygarnięciu też długo nie wypuszczały pędów, wzięły się po przesadzeniu i wymianie podłoża, kupiłam też nawóz. Cierpliwości!
UsuńPrzepięknie zielono jest u ciebie:) Kiedyś marzyłam o takiej dżungli ale w końcu przeniosłam ją do ogrodu. Gratuluję ręki do kwiatów:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Och, jak bym chciała mieć ogródek, zazdroszczę!
UsuńO mamma mia! Toż to istna dżungla! :)))
OdpowiedzUsuńPodziwiam!
Ja się przekonałam do kwiatków ale takiej ilości to sobie nie wyobrażam ;)
:*
I tak masz parę fajnych okazów!
UsuńJa nie mam ręki do kwiatów więc tym bardziej podziwiam Twoje :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie poddawaj się, wystarczy o nich pamiętać!
UsuńTeż nie wyobrażam sobie domu bez roślin, sztuczne są okropne - lepiej wcale niż sztuczne. Masz rację, że wcale nie ma przy nich tyle pracy, a jest sporo gatunków, które rzadko potrzebują podlewania. Pięknie wyglądają Twoje rośliny, szczególnie uroczo prezentują się w identycznych donicach.
OdpowiedzUsuńDziękuję, wierz mi, to spore wyzwanie, żeby tanio zorganizować jakieś doniczki i osłonki przy tylu kwiatach ;-)
UsuńPiękna zielona kolekcja! U mnie brak parapetów, więc kolekcja skromna, ale w sezonie można poszaleć na balkonie! ;))
OdpowiedzUsuńJa za to na balkonie dałam sobie spokój ;-) Usprawiedliwiam się, że taki malutki, iż miejsca brak...
UsuńOstatnio oszalałam na punkcie sukulentów...z tej racji, że po pierwsze świetnie wyglądają, a po drugie choćbym nie wiem jak o nie nie dbała...zawsze przeżyją:-)
OdpowiedzUsuńMam też trochę storczyków...one też nie są zbyt wymagające. Kupiłam tez niedawno drzewko oliwne - bardzo mi się podobała, ale niestety, co było do przewidzenia...padło! A tak chodziłam, dmuchałam, chuchałam...i nic z tego nie wyszło:-( cóż lepiej trzymać się sukulentów!
Pozdrawiam:-)
Nie mam doświadczenia z drzewkiem oliwnym, ale piękne jest!
UsuńRzeczywiście sporo masz tej zieleni! ja też lubię kwiatki, zwłaszcza takie oryginalne, traktuję je jak rzeźby... może kiedyś załapią się na fotki!
OdpowiedzUsuńkolekcja kaktusów odjazdowa!
W markecie w dziale z roślinami szaleję z zachwytu, szczególnie zwracają moją uwagę właśnie takie oryginalne okazy, ale wolę się trzymać tego co znam, bo parę sztuk już uśmierciłam niechcący ;-) Pozdrawiam!
UsuńJakie bajkowe i egzotyczne te Twoje kaktusy!
OdpowiedzUsuńDzięki! :-)
UsuńAle masz kolekcje, piękności! Ale kaktusy skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńPiękne roślinki, typowe do domu :) Ostatnio czytałam artykuł na temat roślin inwazyjnych, których jest naprawdę bardzo wiele ;)
OdpowiedzUsuń