Szybciutko przed weekendem wrzucam ostatnio wykonaną deseczkę - ciężko było uchwycić na zdjęciu ten zielonkawy odcień farby, ani to mięta, trochę vintage, z opisu zieleń szparaga. W realu trochę intensywniejszy, najlepiej wyszedł na łopatce z serduszkiem.
Jak widać zdobienie deseczek ciągle mi się nie znudziło ;-)
Słonecznego weekendu!
Jeśli ktoś miałby ochotę wykonać samodzielnie taką deseczkę, proszę się częstować ;-)
Oczywiście do niekomercyjnego wykorzystania i prosiłabym o podanie linka do mojego bloga, jeśli praca będzie prezentowana w necie.
Śliczna deseczka :)
OdpowiedzUsuń:-*
UsuńCudna deseczka, a transferek z muchą chętnie zabrałam. Gdyby można jeszcze prosić o napis kuchenny, to byłoby super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńChodzi o ten: "Kuchnia jest sercem domu" ?
Tak kochana, dzięki.
UsuńCzęstuj się ;-) I pokaż efekty pracy :-)
UsuńŚliczna deseczka, w sam raz na miły upominek:)
OdpowiedzUsuńAno miało być dla upominek, ale nie byłam pewna, czy deseczka by się spodobała osobie obdarowanej (a nie chciałabym popełnić jakiegoś faux pas ;-))
Usuńprześliczna, bardzo śliczna
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :-)
Usuńpiekna... taki secesyjny ma klimacik :)
OdpowiedzUsuńSecesyjny? Hmmm... Ciekawe. Fajnie jak ktoś spojrzy na pracę pod innym kątem :-)
UsuńWyszła pięknie! :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia dla Ciebie, M.
Dziękuję i wzajemnie! :-)
Usuńświetna deseczka. czy ona będzie ozdobą remontowanej kuchni?
OdpowiedzUsuńHihi nie, wybrałam inne dodatki. Ale deseczki oczywiście też się jakieś pojawią :-)
UsuńPrzecudna, bardzo świeża.
OdpowiedzUsuńJak tak patrzę na Twoje cudeńka..mam ochotę wrócić do decoupage!
OdpowiedzUsuńChyba muszę odkurzyć swoje sprzęty i kosz z serwetkami!
Pozdrawiam:-)
Świetna deska. Idealna na ozdobę w kuchni lub jadalni ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ta deseczka jest idealna :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTe Twoje deseczki są niezwykle urocze!
OdpowiedzUsuń